Do tej pory czytali nam rodzice, ciocie, absolwenci, uczniowie ze szkół, zaproszeni goście, ale teraz jesteśmy już duzi i potrafimy sami. Każdy, kto tylko chce przynosi książkę z domu lub bierze z grupowej biblioteczki wybraną pozycję i może czytać swoim kolegom oraz ciociom. A ciocie są z tego powodu bardzo dumne. Dajemy sobie radę. Niektórzy z nas czytają naprawdę płynnie, inni muszą głośno składać wyrazy, ale wszystkim sprawia to niesamowitą przyjemność!!! Jak tak dalej pójdzie, już wkrótce zaczniemy czytać "Maluszkom" do poduszki na leżakowaniu.
Galeria artykułu
