9 grudnia Pszczółki pojechały do księgarni, która mieści się w Kwadracie przy ul Belzackiej. Zapoznały się tam z pracą księgarza i dowiedziały się na czym polega różnica między księgarnią a biblioteką. Księgarnia pani Ewy to miejsce magiczne, w którym można spotkać milutką, czarną kociczkę Uszi (dla której zawieźliśmy "małe Conieco" żeby wkupić się w jej łaski) a także obejrzeć przepiękne przedmioty na prezenty świąteczne i nie tylko. Po wszystkich zachwytach i głaskaniach, przedszkolaki, które miały pieniądze na ten cel, mogły zakupić samodzielnie książki. Ten fragment wizyty zajął najwięcej czasu, ponieważ było tak dużo pięknych i ciekawych książek, że trudno było się dzieciom zdecydować. W końcu się udało i Pszczółki z dumą kupowały wybrane pozycje. I wtedy czekała je słodka niespodzianka - pyszne ciasteczka. To była bardzo udana wycieczka. Dzieci uśmiechnięte i pełne wrażeń wracały do przedszkola.
Galeria artykułu
